
Nasady kominowe na pierwszy rzut oka mogą się wydawać ozdobnym elementem, który można zauważyć na wielu domach jednorodzinnych. W rzeczywistości jednak nasady kominowe pełnią ważną funkcję, stabilizując przepływ powietrza w przewodach kominowych, a ich kształt oraz rodzaj uzależniony jest od szeregu czynników, takich jak obecność silnych wiatrów, sąsiedztwo wysokich drzew czy kształt bryły dachowej. Poniższy tekst wyjaśni gdzie i dlaczego stosowane są nasady kominowe, a także, w jaki sposób wybrać oraz jak zamontować nasadę kominową na dachu domu jednorodzinnego.
Ciąg, spaliny oraz wentylacja – czym są nasady kominowe i jakie funkcje spełniają?
Budynki wyposażone są w różnego rodzaju przewody kominowe, które można podzielić na trzy kategorie. Przewody spalinowe przeznaczone są do odprowadzania produktów spalania paliw ciekłych oraz gazowych (np. gaz ziemny lub olej opałowy), podczas gdy przewody dymowe obecne są w domach, gdzie można napotkać instalacje grzewcze opalane paliwami stałymi (węgiel, biomasa czy drewno). Przewód wentylacyjny ma za zadanie odprowadzać zużyte powietrze poza budynek.
Chociaż każdy z powyższych rodzajów przewodów spełnia inne zadanie, wszystkie działają na zasadzie grawitacyjnej. Nagrzane powietrze unosi się do góry i opuszcza budynek przez wylot komina. Jednakże w niektórych przypadkach naturalny ciąg przewodu zostaje zaburzony, co wymaga wykorzystania urządzeń, które usprawniają przepływ powietrza. Nasady kominowe nie tylko poprawiają ciąg, ale również zapobiegają powstaniu zjawiska ciągu wstecznego, czyli sytuacji, w której spaliny – zamiast przemieszczać się w stronę wylotu – zostają cofnięte do wnętrza budynku. Źle działające przewody kominowe obniżają jakość powietrza w budynku oraz zwiększają wilgotność w instalacji, a co za tym idzie również ryzyko rozwoju grzybów – zwłaszcza w przypadku przewodów wentylacyjnych. W krytycznych przypadkach nieprawidłowe odprowadzanie spalin zagraża zdrowiu i życiu osób przebywających wewnątrz budynku.
Oprócz zadbania o należyty przepływ powietrza wewnątrz przewodów, nasada kominowa w domu jednorodzinnym spełnia również inne funkcje. Specjalnie dobrany kształt lub obecność ruchomych elementów odstrasza ptaki przed zakładaniem gniazd na kominach, co mogłoby doprowadzić do częściowego lub całkowitego zatkania przewodu.
Kolejną funkcją nasad jest ograniczenie wpływu czynników atmosferycznych na wnętrze komina. Wilgoć może prowadzić do uszkodzenia wnętrza przewodu w wyniku gwałtownych zmian temperatur oraz pojawienia się zjawiska kondensacji spalin. Reagujące z wodą produkty spalania tworzą szkodliwe dla zdrowia związki, które mają destruktywny wpływ na konstrukcję budynku i tworzą nieestetyczne, brzydko pachnące zacieki na okolicznych murach.
Dobrze dobrana nasada kominowa ogranicza ilość dostającej się do komina wilgoci, a także poprawia ciąg. Połączenie tych dwóch cech pozwala zredukować zjawisko skraplania spalin oraz uniemożliwia powrót szkodliwych substancji do domu pod postacią ciągu wstecznego.
Obrotowe, samonastawne i mechaniczne – rodzaje nasad kominowych
Chociaż wszystkie nasady mają podobne zadanie, poszczególne urządzenia różnią się pod względem sposobu działania oraz wyglądu. W grę wchodzą nie tylko walory estetyczne – niektóre modele samonastawne są bogato zdobione – ale przede wszystkim kwestie praktyczne. Dobór nasad jest w dużej mierze uzależniony od strefy wiatru oraz umieszczenia wylotu przewodu kominowego względem szczytu dachu bądź stojących w okolicy przeszkód.
Nasady stałe

Nasady stałe – to najprostszy rodzaj urządzeń, który często przyjmuje formę dwuspadowego daszka lub okrągłego bądź walcowatego dyfuzora, nasadzonego na przewód. Istnieją również bardziej złożone modele o kształcie słupka z kilkoma rzędami okrągłych szczelin z wyprofilowanymi blachami, które zapewniają swobodny przepływ powietrza. Innym typem nasady stałej jest model wykonany z metalowych rur na kształt litery „H” – od czego zresztą wziął swoją nazwę.
Pomimo różnic w kształcie nasady stałe działają w podobny sposób. Ich głównym zadaniem jest osłona przewodu kominowego przed deszczem oraz śniegiem. Ze względu na fakt, że modele te są nieruchome, tylko w niewielkim stopniu poprawiają ciąg. W tym celu wykorzystują energię kinetyczną podmuchów, które wytwarzają podciśnienie po zawietrznej stronie nasady. Ich skuteczność jest uzależniona od wiatru, jednakże ogromną zaletą tego typu urządzeń jest prostota, niska cena oraz nieskomplikowany montaż. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby umieścić je na szczycie przewodu spalinowego, dymowego oraz wentylacyjnego – jedynym ograniczeniem w tej kwestii jest materiał, o którym szerzej napiszemy poniżej.
Nasady obrotowe
Nasady obrotowe – w przeciwieństwie do modeli stałych, ten rodzaj nasady dynamicznie wykorzystuje siłę wiatru, aby znacznie poprawić ciąg wewnątrz komina. Urządzenie to posiada obrotową głowicę z wyprofilowanymi łopatkami, która obracana jest przez podmuchy powietrza. Niezależnie od kierunku wiatru nasada obraca się w jedną stronę, generując podciśnienie, umożliwiające „wyciągnięcie” powietrza z wnętrza komina na zewnątrz budynku. Nasady tego typu znakomicie sprawdzają się jako zwieńczenie przewodu wentylacyjnego, jednakże ich skuteczność jest ograniczone przez pogodę. W przypadku bezwietrznego dnia wydajność nasad obrotowych gwałtownie spada. Ich wadą jest również wyższa cena w stosunku do modeli stałych.
Obrotowe nasady hybrydowe – na pierwszy rzut oka modele te nie różnią się niczym od opisanych powyżej nasad obrotowych. Ich zasada działania pozostaje taka sama – głowica jest wprawiana w ruch przez wiatr – jednakże modele hybrydowe posiadają również silnik elektryczny. Zazwyczaj jest to jednostka o mocy od kilku do kilkudziesięciu watów – w zależności od egzemplarza – która ma na celu wspomagać działanie nasady przy niedostatecznej sile wiatru. Rozwiązanie to eliminuje największą wadę klasycznych modeli i zapewnia poprawę ciągu nawet podczas bezwietrznych dni. Dodatkową zaletą nasad hybrydowych jest obecność programatora, który umożliwia dostosowanie trybu pracy do konkretnej pory dnia. W przypadku porywistego wiatru silnik automatycznie może zredukować obroty głowicy, dzięki czemu nie dojdzie do uszkodzenia łożysk. Tego typu urządzenia stosuję się wyłącznie w przypadku przewodów wentylacyjnych.
Nasady samonastawne
Nasady samonastawne – zwane również „strażakami kominowymi” – wykorzystują siłę wiatru nie tylko do wytworzenia podciśnienia, ale również ustawienia się w optymalnej pozycji. Dzięki obecności miecza – pionowej płetwy na szczycie kopułki – oraz wydłużonemu kształtowi głowicy, nasada ustawia się zawsze w taki sposób, aby osłaniać wylot przewodu przed wiatrem. Uniemożliwia to powstanie zjawiska ciągu wstecznego, natomiast wytwarzane podciśnienie poprawia znacząco przepływ powietrza w kominie. Nasady samonastawne chronią również wylot przed opadami atmosferycznymi, a ich uniwersalność sprawia, że mogą być montowane na przewodach spalinowych, dymowych oraz wentylacyjnych. Unikalną cechą nasad samonastawnych jest wygląd. Kształt oraz obecność miecza na szczycie głowicy sprawiają, że można na rynku spotkać zarówno proste, modernistyczne modele, jak i zdobne egzemplarze, zakończone sylwetkami zwierząt lub innymi ozdobnymi elementami.
Nasady mechaniczne
Nasady mechaniczne – nazywane również wyciągiem spalin lub generatorem ciągu to skuteczny sposób, aby stworzyć stabilny, równy ciąg w przewodzie kominowym niezależnie od wiatru. Pod względem wyglądu urządzenie to nie różni się znacząco od niektórych modeli nasad stałych. Najczęściej można spotkać zamknięte od góry słupki z wyprofilowanymi szczelinami oraz zadaszone rury. Różnica polega na obecności wiatraka, który generuje ciąg wewnątrz komina. Dzięki elektrycznemu zasilaniu nasada tego typu doskonale odprowadza zużyte powietrze oraz spaliny poza budynek, a także uniemożliwia powstawanie zjawiska ciągu wstecznego. Rozpalanie wewnątrz kotła lub pieca z asystą wiatraka jest znacznie ułatwione, gdyż stworzone warunki w przewodzie znacznie ułatwiają zapłon paliwa. Stały ruch powietrza ma również dodatkową zaletę pod postacią suszenia komina, dzięki czemu unikniemy zjawiska skraplania spalin w wyniku zawilgocenia przewodu.
Strefy wiatrów – gdzie trzeba zamontować nasadę kominową, a gdzie jej unikać?
Podstawową kwestią w przypadku montażu nasady kominowej jest lokalizacja domu. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. (Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690) na budynkach usytuowanych w II i III strefie obciążenia wiatrem powinny być zamontowane nasady uniemożliwiające pojawienie się zjawiska odwróconego ciągu. Powyższe rejony wyznaczała niegdyś norma PN-B-02011, którą zastąpiła Norma Europejska Eurokod 1 – PN-EN 1991-1-4:2008. W myśl tych dokumentów II strefa obciążenia wiatrem obejmuje północne regiony województw zachodniopomorskiego, pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Strefa III składa się natomiast z dwóch odseparowanych od siebie obszarów na południu kraju. Pierwszy z nich rozciąga się na wybranych regionach województw dolnośląskiego i opolskiego, drugi natomiast obejmuje tereny Śląska, Małopolski oraz Podkarpacia.
Oprócz powyższych regionów – w myśl przytoczonego wyżej rozporządzenia – nasady kominowe należy również stosować na innych obszarach, jeżeli wymagają tego położenie budynków i lokalne warunki topograficzne. Do takich lokacji zaliczają się miejsca, gdzie pojawiają się wiejące z różnych kierunków silne wiatry, które mogą wywołać zjawisko odwróconego ciągu. Domy usytuowane w bezpośrednim sąsiedztwie wysokich drzew również powinny zostać zaopatrzone w nasady ze względu na za zaburzony przepływ powietrza. Także kominy umieszczone w niższych partiach dachu oraz przewody o niewielkiej długości lub średnicy mogą mieć trudności z uzyskaniem odpowiedniego ciągu.
Jeżeli dom znajduje się poza II i III strefą obciążenia wiatrem, a komin nie posiada problemów z ciągiem, stosowanie nasady nie jest konieczne. Nasada jest zbędna, gdy ruch powietrza lub spalin jest wymuszany przez wentylator albo inne urządzenie. Nie wszystkie nasady sprawdzają się dobrze w przypadku kominów połączonych z kotłem opalanym węglem – zwłaszcza ekogroszkiem – gdyż zawarte w spalinach substancje przyczyniają się do szybszego zużycia stali.
Parametry nasad kominowych – materiały oraz konstrukcja
Oprócz kształtu oraz metody działania nasady można podzielić ze względu na następujące parametry:
- materiał wykonania,
- rodzaj wykorzystanej podstawy (przejścia dachowego).
Stal ocynkowana, chromowo-niklowa oraz aluminium – które tworzywo jest najlepsze?
Najważniejszym rozróżnieniem w przypadku nasad kominowych jest materiał. Decyduje on zarazem o cenie, jak i wytrzymałości danego elementu, dlatego już na etapie planowania dachu warto wziąć pod uwagę rozmieszczenie i zastosowanie wylotów wszystkich przewodów kominowych, aby dobrać do nich odpowiednie zakończenia.
Nasady kominowe najczęściej wykonuje się z aluminium, blachy ocynkowanej oraz austenitycznej stali chromowo-niklowej, nazywanej czasami kwasoodporną – zazwyczaj mowa o gatunkach 1.4404 lub 1.4301. Każdy z tych materiałów posiada swoje mocne i słabe strony, które zazwyczaj odzwierciedla cena. Urządzenia ze stali chromowo-niklowej są najdroższe, jednakże oferują wysoką odporność zarówno w kwestiach termicznych, jak i w kontakcie z warunkami atmosferycznymi. Przekłada się to również na ich wszechstronność, gdyż – jeżeli tylko nas stać na takie rozwiązanie – możemy zamontować je na praktycznie każdym rodzaju komina.
Wyjątkiem od tej reguły są instalacje grzewcze wykorzystujące ekogroszek oraz nasady samonastawne. Spaliny wytwarzane przez taki piec mają stosunkowo niską temperaturę, która oscyluje w okolicach punktu rosy, czyli skroplenia. Cykliczne uruchamianie i wyłączanie kotła sprawia, że wnętrze komina jest na przemian podgrzewane i chłodzone. Powoduje to kondensację pary wodnej na ścianach przewodu kominowego oraz nasady. Ze względu na skład substancji pozostałych po spalaniu ekogroszku kondensat zawiera związki siarki, które są niebezpieczne dla powierzchni stalowych, nawet w przypadku gatunków chromowo-niklowych. W efekcie nawet drogie nasady samonastawne mogą ulec przeżarciu, a ich łożyska ulegną zatarciu. Z czasem głowica zacznie skrzypieć, a następnie całkowicie przestanie się obracać w wyniku działania spalin oraz narastającej sadzy. W takim wypadku nie możemy również liczyć na gwarancję ze strony producenta, gdyż wielu wytwórców zastrzega, że ich wyroby nie nadają się do instalacji ogrzewanej ekogroszkiem.
Jeżeli planujemy dom ogrzewany paliwem ekologicznym na bazie węgla i musimy zamontować nasadę, należy wybrać typ przeznaczony specjalnie do tego celu. Zwykle w takiej sytuacji wystarczy prosty model stały. Można znaleźć na rynku nasady samonastawne, które są reklamowane jako przystosowane do współpracy z instalacją ogrzewaną ekogroszkiem, jednak w tym wypadku trzeba zapoznać się dokładnie ze wskazaniami producenta na temat konserwacji oraz gwarancji.
W przypadku nasad z blachy ocynkowanej oraz aluminium mamy zwykle do czynienia z urządzeniami, przeznaczonymi do montażu na kominach wentylacyjnych. Możemy też spotkać modele samonastawne oraz stałe stworzone z tych materiałów, ale zazwyczaj ustępują one trwałością egzemplarzom wykonanym z austenitycznej stali chromowo-niklowej. Pomimo niższej trwałości w kontakcie ze związkami żrącymi, aluminium i blacha ocynkowana to świetny wybór dla instalacji wentylacyjnych ze względu na przystępną cenę oraz wysoką odporność na warunki atmosferyczne. Aluminium – ze względu na niewielką wagę – jest chętnie wykorzystywane podczas produkcji obrotowych nasad klasycznych oraz hybrydowych.
Podczas planowania konstrukcji dachu warto też pamiętać o tym, w jakiej odległości od siebie znajdą się poszczególne kominy. Spaliny odprowadzane za pośrednictwem dedykowanego przewodu mogą narazić umieszczone w pobliżu nasady na wysokie temperatury oraz działanie żrących substancji. Z tego powodu, jeżeli wyloty kominów spalinowych są umieszczone w bezpośredniej bliskości innych przewodów, najlepszym rozwiązaniem będzie wybór nasad z wytrzymałej stali chromowo-niklowej niezależnie od przeznaczenia komina. W przeciwnym wypadku nie warto przepłacać i najlepszym rozwiązaniem będą nasady aluminiowe lub wykonane z blachy ocynkowanej.
Nieco mniej rozpowszechnionym materiałem wykorzystywanym do produkcji nasad jest polipropylen (PP). Tworzywo sztuczne charakteryzuje się znakomitą odpornością na warunki atmosferyczne, podczas gdy specjalna powłoka zapewnia ochronę przed promieniami ultrafioletowymi. Tego typu nasady nie nadają się do montażu na kominach dymowych oraz spalinowych i są przeznaczone jedynie do użytku w przypadku instalacji wentylacyjnych.
Zbiorcza czy wciskana? – rodzaje podstaw do nasad kominowych
Oprócz wykorzystanego materiału nasady można podzielić ze względu na rodzaj podstawy (przejścia dachowego) lub systemu montażowego. Warto nadmienić, że producenci często oferują personalizację zamówień według życzeń klienta. Jest to szczególnie ważne, gdy komin lub wyloty są nieregularnie rozmieszczone, przez co dostępne na rynku elementy nie spełniałyby prawidłowo swojej funkcji. Przejścia dachowe można podzielić na następujące kategorie:
- Rozbieralne – tego typu podstawy oferują dużą swobodę w doborze nasady, gdyż są kompatybilne z dowolnym modelem w wersji „R”, czyli rozbieralnej. Warto sięgnąć po to rozwiązanie w sytuacji, gdy musimy zamontować kilka nasad, ale chcemy uprościć montaż poprzez zastosowanie jednolitego przejścia dachowego.
- Ocieplane – te podstawy służą do montażu nasad w przypadku ocieplanych przewodów. Dodatkowy kołnierz izolacyjny redukuje wahania temperatury wewnątrz przewodu komina, co pomaga uniknąć skraplania spalin oraz uszkodzeń przewodu.
- Zbiorcze – model ten umożliwia przekierowanie spalin lub powietrza z kilku przewodów do jednej nasady. Jest to wygodne rozwiązane w sytuacji, gdy w pobliżu znajduje się kilka wylotów tego samego typu.
- Kątowe – modele tego typu zostały stworzone z myślą o montażu na pochyłych dachach. W tym przypadku blacha podstawy zostaje przyspawana do rury pod kątem, który odpowiada spadkowi dachu. Ze względu na specyfikę tego rodzaju przejścia producenci wykonują je zwykle na zamówienie według podanych przez klienta danych.
- Nasady wciskane – ten rodzaj urządzeń nie posiada podstawy w ścisłym tego słowa znaczeniu. Zamiast tego nasada jest umieszczana bezpośrednio w wylocie przewodu kominowego. Dzięki starannemu dopasowaniu do średnicy rury oraz kołnierzowi uszczelniającemu nasada tego typu cechuje się stabilnością, a do montażu nie są wymagane żadne narzędzia.
Zalety i wady nasad kominowych – czy nasz komin zawsze potrzebuje zwieńczenia?
Ze względu na różnorodność kształtów, metody działania oraz wszechstronność zastosowania nasady kominowe posiadają wiele zalet, do których można zaliczyć:
- Przeciwdziałanie zjawisku ciągu wstecznego – to podstawowa funkcja nasad i powód, dla których są one wymagane przez prawo w niektórych regionach Polski. Cofanie spalin nie tylko utrudnia zapłon w kotle lub piecu, ale również sprawia, że do wnętrza domu dostają się szkodliwe dla zdrowia substancje. Zjawisko to nie występuje jedynie w strefach obciążenia wiatrem, ale również sytuacji, gdy pomieszczenie lub przewód kominowy jest wyziębiony. Zimne powietrze „przygniata” piec lub kocioł, co uniemożliwia naturalny przepływ powietrza;
- Usprawnienie ciągu w przewodzie kominowym – poprzez wytwarzanie podciśnienia, czy to dzięki energii kinetycznej wiatru, czy też za sprawą obracającego się wiatraka, nasady poprawiają ciąg wewnątrz komina. W efekcie zapłon paliwa następuje o wiele sprawniej, a ruch powietrza pozwala przyśpieszyć proces spalania. Nasady stanowią również dobry wybór w przypadku niewłaściwie wykonanych przewodów kominowych. Niedoskonałości lub upływ czasu mogą pogorszyć ciąg wewnątrz instalacji, a remont budynku – najlepsze, choć zarazem najdroższe rozwiązanie – może nie być możliwy bądź opłacalny. W takiej sytuacji nasada kominowa pomoże ustabilizować ciąg i poprawić działanie instalacji;
- Ochrona wylotów kominowych przed warunkami atmosferycznymi – chociaż każdy przewód powinien mieć zamontowany odskraplacz, dodatkowe zabezpieczenie przed deszczem oraz śniegiem jest zawsze mile widziane. Ograniczy to zbierającą się wewnątrz przewodu wilgoć, co skutecznie zmniejszy ryzyko pojawienia się grzybów lub uszkodzeń związanych z obecnością wody. Jest to szczególnie istotne, jeżeli instalacja grzewcza nie jest uruchamiana przez dłuższy czas;
- Nasady obrotowe, hybrydowe i mechaniczne znacznie usprawniają pracę instalacji wentylacyjnej – urządzenia tego typu zapewniają wyjątkowo dobre parametry pracy, dzięki czemu wymiana zużytego powietrza w przewodzie kominowym odbywa się bez zakłóceń. Szczególną uwagę należy w tym wypadku zwrócić na modele hybrydowe i mechaniczne, które nie są zależne od podmuchów wiatru, a napęd zapewnia im możliwość pracy przez okrągłą dobę. Dodatkowym atutem w tym wypadku jest możliwość programowania urządzeń, aby dostosować je do preferencji użytkowników;
- Ruchome nasady odstraszają ptactwo i owady – o ile widok bocianiego gniazda stanowi jeden z najpiękniejszych wiosennych obrazów, ptaki mają negatywny wpływ na przewody kominowe. Spadające do wnętrza gałązki, resztki oraz zanieczyszczenia mogą nie tylko pogorszyć ciąg, ale przyczynić się do rozwoju szkodliwych grzybów. Podobnie rzecz wygląda w przypadku owadów. Pszczoły czy osy mogą założyć gniazda w instalacji wentylacyjnej, co rodzi oczywiste problemy dla użytkowników budynku. Montaż nasady z ruchomymi elementami skutecznie odstrasza ptaki, a także nie pozwala im założyć gniazda w bezpośredniej blisko wylotu. Modele obrotowe, hybrydowe i mechaniczne znakomicie radzą sobie w odstraszaniu os oraz innych owadów – insekty nie są skłonne budować ulu w miejscu, gdzie panuje stały, mocny ruch powietrza;
- Estetyka – wiele modeli nasad samonastawnych może poszczycić się niecodziennym kształtem, dzięki czemu stanowią stylowe zwieńczenie przewodu kominowego. Niezależnie od tego, czy budynek jest utrzymany w nowoczesnym stylu, czy też mowa o domu inspirowanym staropolskimi dworkami, na rynku znajdują się nasady, które zaspokoją każdego nabywcę.
Nasady kominowe nie posiadają wad w ścisłym tego słowa znaczeniu. Montaż takiego urządzenia na przewodzie nie powinien doprowadzić do pogorszenia ciągu lub innych niepożądanych zjawisk, jednakże nie zawsze jest to konieczny wydatek. Nie można również pominąć faktu, że niektóre typy nasad mają swoje mankamenty, związane ze sposobem działania oraz konserwacją. Z tego powodu jako minusy tego rozwiązania można wymienić:
- Uzależnienie od wiatru – w przypadku nasad stałych, samonastawnych oraz obrotowych ich skuteczność jest ściśle powiązana z ruchem powietrza. Im słabszy wiatr, tym mniejsze podciśnienie generowane przez urządzenie. Z tego powodu ich montaż nie jest wskazany w miejscach, gdzie podmuchy są niezbyt regularne. Jeżeli zależy nam na poprawie wydajności instalacji w takim miejscu, model hybrydowy lub mechaniczny będzie lepszym rozwiązaniem;
- Nikła użyteczność w przypadku dobrze działających kominów – jeżeli przewód działa bez zarzutu, montaż nasady jest zbędnym wydatkiem, który w niczym nie usprawni pracy instalacji. W skrajnych przypadkach może on doprowadzić natomiast do powstania zbyt dużego ciągu, co nie jest korzystnym zjawiskiem. Znacznie przyśpieszy to spalanie paliwa a gorące powietrze – zamiast ogrzewać dom – będzie uciekało przez wylot komina. Nie dość, że wpłynie to negatywnie na wydajność instalacji grzewczej, to wysoka temperatura może uszkodzić niektóre elementy przewodu kominowego – w tym samą nasadę;
- Konieczność regularnej konserwacji – nie jest to wada, ale łatwo zapomnieć, że nasady – zwłaszcza wyposażone w łożyska – potrzebują czyszczenia. Gromadząca się sadza lub inne zabrudzenia wpływają nie tylko na przepustowość powietrza, ale również utrudniają obracanie się głowicy, co w przypadku nasad samonastawnych wydatnie zmniejsza ich użyteczność. Kolejną konsekwencją nieregularnej konserwacji jest nieprzyjemny pisk, towarzyszący obrotowi nasady. Tego typu odgłosy mogą być uciążliwe nie tylko dla nas, ale również dla sąsiadów – zwłaszcza podczas wietrznej pogody;
- Brak efektów w połączeniu z dodatkowymi wyciągami spalin lub zużytego powietrza – montaż nasad w sytuacji, gdy instalacja posiada dodatkowy system utrzymywania ciągu, jest zbędnym wydatkiem. Urządzenia wykorzystujące siłę wiatru nie mogą się równać pod względem stabilności pracy z wyciągami elektrycznymi i nie będą pomagały w funkcjonowaniu instalacji. Wyjątkiem są tutaj nasady mechaniczne, które pełnią funkcję wyciągu spalin lub powietrza;
- Cena – naturalnie montaż nasad wiąże się z wydatkami, które mogą sięgać tysięcy złotych za sztukę. Jeżeli warunki topograficzne lub klimatyczne nie wymuszają obecności tego typu urządzeń, ich montaż oraz utrzymanie będzie niepotrzebnym obciążeniem budżetu.
Jak wybrać nasadę kominową?
Kluczowymi parametrami podczas wyboru nasady jest rodzaj urządzenia, osiągana charakterystyka pracy oraz typ instalacji kominowej. Jeżeli nasz dom znajduje się na terenie, gdzie wiatry nie stwarzają dużego zagrożenia dla ciągu, najlepszym wyborem będą nasady stałe i to niezależnie od przeznaczenia przewodu kominowego. To tanie rozwiązanie, które zapewni dodatkową ochronę przed opadami atmosferycznymi oraz pomoże w przypadku wylotów, umieszczonych w niższych partiach dachu. Jeżeli mamy wątpliwości, jakiego rodzaju nasadę zamontować, powinniśmy skontaktować się z kominiarzem, który pomoże wybrać odpowiedni model.
W przypadku przewodów wentylacyjnych mamy największy wybór nasad ze względu na niskie wymagania materiału w kwestii odporności na wysoką temperaturę oraz substancje żrące. Z tego powodu możemy decydować pomiędzy modelami z aluminium, blachy ocynkowanej oraz stali chromowo-niklowej – w przypadku najbardziej wytrzymałych modeli. Rodzaj nasady powinien być podyktowany wielkością instalacji. W przypadku niewielkich, dobrze działających kominów prosta nasada stała w zupełności wystarczy. Jeżeli zależy nam na zwiększeniu przepływu powietrza, modele obrotowe lub hybrydowe będą niezastąpione. Mechaniczne nasady powinny się znaleźć tylko w domach, gdzie są one absolutnie potrzebne – inaczej będziemy przepłacać za prąd potrzebny do zasilania urządzenia.
Podczas wyboru nasady dla kominów dymowych lub spalinowych ważne jest dobranie wytrzymałego modelu, który bez trudu zniesie wysokie temperatury oraz kontakt z produktami spalania. Odporność na substancje żrące jest w tym wypadku absolutnym priorytetem, gdyż zły dobór nasady pociągnie za sobą konieczność rychłej wymiany. Jeżeli decydujemy się na model samonastawny, trzeba zwrócić szczególną uwagę na zastosowane łożyska oraz zapoznać się ze wskazaniami producenta na temat konserwacji.
Oprócz powyższych kwestii należy zmierzyć dokładnie wymiary komina oraz średnicę przewodu, aby zagwarantować ścisłe dopasowanie nasady. Jest to szczególnie ważne w przypadku modeli montowanych „na wcisk”. Aby zapewnić maksymalną skuteczność pracy, nasada powinna mieć taką samą średnicę jak przewód kominowy. Kiedy nie jest to możliwe, powinniśmy zaopatrzyć się w odpowiedni reduktor. W przeciwnym razie ciąg wewnątrz przewodu będzie zaburzony, a umocowanie nasady sprawi duże trudności – otwory montażowe będą ustawione zbyt wąsko lub szeroko w stosunku do czapy komina, natomiast modele „na wcisk” będą wpadać do wnętrza przewodu.
Nasada kominowa cena
Koszt nasady uzależniony jest od przeznaczenia oraz rodzaju wykorzystanego materiału. Do najtańszych modeli należą urządzenia stałe – daszki – wykonane z blachy ocynkowanej, do najdroższych natomiast nasady z własnym napędem oraz egzemplarze wykonane z wysokogatunkowej stali – poniższe ceny są podane na luty 2022 roku.
Za podstawowe modele zadaszenia stałego zapłacimy około 50 zł, natomiast koszt bardziej złożonych modeli z odpływem kondensatu to wydatek rzędu 70 zł wzwyż. W zależności od kształtu oraz rozmiaru za daszki kwasoodporne zapłacimy zazwyczaj od 150 do ponad 300 zł, chociaż stosunkowo niewielkie egzemplarze można nabyć już za 100 złotych. Bardziej złożone nasady – typ „H” lub modele pierścieniowe – to wydatek rzędu 200-300 złotych za sztukę, przy czym bardziej złożone egzemplarze będą nas kosztowały nawet 400-500 złotych.
Ze względu na obecność elementów ruchomych nasady obrotowe są nieco droższe. Najtańsze modele – korpus ze stali nierdzewnej oraz głowica z aluminium – można nabyć za około 100 zł. Nasady z czystego aluminium lub tworzywa sztucznego zamykają się zazwyczaj w przedziale 150-250 zł, a pośród nich możemy znaleźć także oferty dotyczące urządzeń odpornych na działanie kwasów. Większość z tych nasad jest przeznaczona do montażu na kominach wentylacyjnych, jednakże bezpośrednio sąsiedztwo przewodów spalinowych nie będzie stanowiło dla nich zagrożenia. Za największe i najdroższe modele, wyposażone w szczelne łożyska kulkowe oraz kołnierz, przyjdzie nam zapłacić od 600 do 800 zł.
Niewielkie nasady samonastawne z blachy ocynkowanej lub odpornej na kwas to wydatek powyżej 100 zł, jednakże największy wybór pod względem wyglądu oraz wielkości spotykamy w przedziale od 200 do 400 zł. Za droższe modele wykonane ze stali chromowo-niklowanej zapłacimy do 700 zł, chociaż możemy spotkać egzemplarze, których cena sięga 1000 zł.
Nasady mechaniczne i hybrydowe to znacznie poważniejszy wydatek ze względu na obecność jednostki napędowej oraz programatora. Modele obrotowe wyposażone we wspomaganie to wydatek przynajmniej 750 zł – koszt porównywalny z wysokiej klasy nastawą obrotową. Przeciętnie za nasadę z silnikiem zapłacimy od 1000 do 2500 zł, jednakże w przypadku większych egzemplarzy – średnica dolotowa 500 milimetrów – cena może sięgnąć pułapu 3500 zł.
Nasada kominowa montaż krok po kroku
Samodzielne zamontowanie nasady kominowej nie jest bardzo skomplikowane. Największe trudności wiążą się z pracą na wysokości, która może niektórym osobom sprawić problemy. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest wynajęcie fachowców, ale jeżeli mamy doświadczenie lub łatwy dostęp do komina, nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu zamontować nasadę.
W przypadku nasady z podstawą montaż przebiega następująco:
- Należy zmierzyć średnicę przewodu kominowego i upewnić się, że zakupiona nasada posiada takie same wymiary. Jeżeli jest to niemożliwe, należy skorzystać z odpowiednich reduktorów, aby zapewnić szczelność układu.
- Trzeba upewnić się, że czapa kominowa jest płaska. Jest to szczególnie ważne w przypadku nasad obrotowych i samonastawnych, gdyż nierówna powierzchnia utrudnia swobodny obrót głowicy oraz przyczynia się do szybszego zużycia łożysk. Wyrównanie czapy najłatwiej osiągnąć przez szlifowanie.
- Następnie można przystąpić do wywiercenia otworów na kołki rozporowe, które będą utrzymywały przejście dachowe (podstawę) do komina.
- Przejście dachowe należy przykręcić, wcześniej przyklejając dołączone do zestawu uszczelki – jeżeli takowe posiadamy. Przestrzeń pomiędzy kominem a podstawą trzeba uszczelnić specjalnym silikonem dekarskim o wysokiej odporności na temperaturę oraz warunki atmosferyczne. Tylko staranne zabezpieczenie wszystkich szczelin zapewni właściwe działanie nasady kominowej.
- Następnie wkładamy nasadę do otworu w przejściu dachowym i dokręcamy umieszczone po bokach nakrętki, aby ustabilizować urządzenie. Nie stosujemy dodatkowych zabezpieczeń, gdyż nasada musi być prosta w demontażu, aby ułatwić zabiegi konserwacyjne oraz dostęp kominiarza do wnętrza przewodu.
W przypadku montażu bezpośrednio na rurze wkładu kominowego kroki obejmują:
- Wypoziomowanie rury, aby zapewnić swobodny obrót głowicy.
- Nacięcie podłużnych otworów, które będą pasowały do nakrętek obecnych na korpusie nasady.
- Przykręcenie nasady do rury poprzez dokręcenie nakrętek lub opasek montażowych.
W przypadku nasad „na wcisk” montaż obejmuje wsunięcie urządzenia do momentu, aż kołnierz uszczelniający dotknie rury przewodu kominowego. Jest to najprostszy i najszybszy sposób na umieszczenie nasady kominowej, który zajmie najwyżej kilka minut.
Kiedy warto zamontować nasadę kominową?
Nasadę kominową warto zamontować kiedy istnieje możliwość powstania zjawiska ciągu wstecznego.
Czy nasada kominowa ma wpływ na wentylację budynku?
Tak, nasady obrotowe, hybrydowe i mechaniczne znacznie usprawniają pracę instalacji wentylacyjnej.
Gdzie montowana jest nasada kominowa?
Nasada kominowa montowana jest na szczycie komina.