Boom na fotowoltaikę: co mówią liczby?

Boom na fotowoltaikę: co mówią liczby?
Boom na fotowoltaikę

Wystarczy przyjrzeć się statystykom, żeby zauważyć, iż coraz więcej Polaków decyduje się na korzystanie z odnawialnych źródeł energii. OZE to już niemal 27% krajowego rynku energii. Energia ze słońca to drugie – zaraz po energii wiatrowej – najczęściej wykorzystywane alternatywne źródło energii. Stanowi prawie 40% tego rynku i w większości jest wykorzystywane do produkcji energii elektrycznej w domach oraz firmach. Co wpływa na rosnące zainteresowanie fotowoltaiką? Czy w przyszłości taki stan rzeczy się utrzyma? Sprawdźmy.

Fotowoltaika w Polsce – dane

Zainstalowana moc fotowoltaiki w Polsce na koniec czerwca 2021 roku wyniosła prawie 5,4 GW. To wzrost o ponad 117% względem czerwca poprzedniego roku! Ponadto powstało ponad 35 tysięcy nowych instalacji, co dało 384 MW nowych mocy. Fotowoltaika stanowiła ponad 99% wszystkich instalacji OZE zamontowanych w tym okresie. Co istotne, fotowoltaika w Polsce nie jest domeną dużych przedsiębiorstw, lecz w głównej mierze gospodarstw domowych. Energetyka prosumencka stanowi aż 70% rynku fotowoltaicznego. W drugiej połowie lipca 2021 roku liczba prosumentów przekroczyła 650 tysięcy. Dla porównania warto dodać, że rok 2021 zamknęliśmy z wynikiem 450 tysięcy. 

Polacy a fotowoltaika

Z czego wynika zainteresowanie fotowoltaiką? Podejściu Polaków do fotowoltaiki przyjrzał się, już po raz drugi, serwis Oferteo.pl. Do inwestycji motywuje przede wszystkim chęć optymalizacji zużycia energii oraz obniżenia rachunków za prąd. Taki powód podaje prawie ¾ przepytanych. Dla niemal 45% kluczowe są rosnące ceny prądu i chęć finansowego zabezpieczenia się na przyszłość. Prawie 60% badanych na fotowoltaikę zdecydowało się z troski o środowisko. 

Dużym zainteresowaniem cieszą się programy oferujące dofinansowania. Aż ¾ ankietowanych skorzystało z rządowych programów dopłat takich jak „Czyste Powietrze” czy „Mój Prąd”. Z kolei 77% inwestorów odliczyło zakup i montaż paneli od podatku.

Obiecujące są również dane dotyczące wysokości rachunków za prąd. Jak wynika z przeprowadzonego badania, 70% inwestorów, którzy zdecydowali się na montaż fotowoltaiki, odczuwa oszczędności już w pierwszym roku użytkowania paneli. Niemal połowie ankietowanych udało się zaoszczędzić do 200 zł miesięcznie. 44% podało kwoty między 200 a 400 zł. W przypadku kilku procent respondentów oszczędności wynoszą powyżej 400 zł.

Czy boom na fotowoltaikę się utrzyma?

Rządowy projekt „Polityka Energetyczna Polski do 2040 roku” przekonuje nas, że zainteresowanie energią słoneczną oraz rozwój sektora fotowoltaiki się utrzyma. Wynika to m.in. z narzuconych przez Komisję Europejską limitów dotyczących udziału OZE w całościowym rynku mocy. Do 2030 roku produkcja prądu z odnawialnych źródeł energii musi wynieść minimum 32%. Z kolei do 2040 roku powinniśmy osiągnąć poziom 50% mocy z alternatywnych źródeł energii.

Wiele miejsca we wspomnianym projekcie przeznaczono fotowoltaice. Twórcy programu w marcu 2021 roku przewidywali, że do 2030 roku nastąpi wzrost zainstalowanych mocy do 5-7 GW oraz 10-16 GW do roku 2040. Tymczasem poziom 5 GW osiągnęliśmy znacznie wcześniej, bo  już wiosną 2021 roku. Eksperci odnoszą się również do liczby prosumentów. Do 2030 roku ma ona wzrosnąć do 1 miliona, co również jest jak najbardziej realne. 

Według dokumentu dynamiczny przyrost mocy zainstalowanej fotowoltaiki ma być spowodowany nie tylko chęcią uniezależnienia się prosumentów od sprzedawców prądu, ale także przewidywanym spadkiem kosztów inwestycyjnych. Panele fotowoltaiczne i ich montaż ma być coraz tańszy, a przez to łatwiej dostępny dla potencjalnych inwestorów.

Boom na fotowoltaikę: co mówią liczby?

Zmiany na rynku fotowoltaicznym

Dynamiczny rozwój sektora fotowoltaiki ma jednak swoją ciemną stronę. Duże przyrosty nowych mocy w fotowoltaice i wprowadzanie nadwyżek prądu wyprodukowanego przez prosumentów do sieci elektroenergetycznej mogą doprowadzić do jej przeciążenia. Dobrym rozwiązaniem jest więc przechowywanie nadwyżek prądu z fotowoltaiki w domowym magazynie energii.

Rozpowszechnieniu magazynów energii ma służyć kolejna edycja programu „Mój Prąd”. Według zapowiedzi wystartuje on w 2022 roku. Dofinansowanie w ramach czwartej edycji projektu prawdopodobnie obejmie od 25 do 50% kosztów zakupu magazynu energii.

To jeszcze nie koniec zmian związanych z sektorem fotowoltaiki. System opustów prosumenckich zostanie zastąpiony systemem sprzedażowym. W tym modelu rozliczeń właściciel instalacji fotowoltaicznej będzie mógł sprzedawać nadwyżki energii, a następnie kupować energię w sytuacji zwiększonego zapotrzebowania. Zdaniem części ekspertów takie rozwiązanie będzie mniej opłacalne niż system opustów. W dalszej perspektywie ma to spowodować spadek zainteresowania fotowoltaiką. Inni zaś uważają, że dzięki możliwości sprzedaży i negocjacji cen właściciele instalacji fotowoltaicznych staną się bardziej aktywnymi i świadomymi uczestnikami rynku.

Czy wskutek wprowadzenia modelu sprzedażowego fotowoltaika będzie mniej korzystna? Czy po okresie boomu nastąpi spowolnienie? Tego nie wiemy. Zapowiedzi zmian w systemie rozliczeń na pewno podsyciły jednak zainteresowanie Polaków fotowoltaiką. Możliwe, że rok 2021 to najlepszy moment na inwestycję. 

3 komentarz(e/y)
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze